Otoczenie wokół naszego gospodarstwa domowego ma bardzo duże znaczenie, bowiem stanowi nic innego jak wizytówkę gospodarza. Zadbany trawnik jest chlubą każdego pana domu. Jak jednak pielęgnować ogród, aby był nasz wysiłek przełożył się na starannie wypucowane podwórko?
Przydomowy trawnik ładnie prezentuje się zarówno, jako miejsce do wylegiwania się, zabawy dzieci, grania w siatkówkę czy ustawiania leżaków jak również, jako tło ogrodowych roślin. Wszystko zależy od naszych preferencji i tego, co nam przypada do gustu. Trawa utrzymuje swój intensywnie zielony odcień od wczesnej wiosny do końca jesieni. Jest więc ważnym elementem wyglądu naszej posiadłości, bowiem pozwala na to, aby ożywić teren przydomowy oraz upiększyć go i ożywić. W związku z tym, nawet, jeśli nasza działeczka nie jest za duża, można ją wizualnie ładnie zagospodarować właśnie poprzez zatroszczenie się o właściwie wypielęgnowany ogród. Pierwsze, od czego należy wyjść, to zadbanie o murawę. Musi ona być systematycznie podlewana, nawożona oraz regularnie koszona. Warto więc zadbać o odpowiednie maszyny do koszenia dla mniejszych powierzchni kosiarki a dla większych traktorki. Najgorsze, co może być to dłuższy okres suszy. Jeśli nawet zdarza się tak, że warunki pogodowe w sezonie letnim są bezdeszczowe, powinniśmy nie zapominać o właściwym nawodnieniu gruntów. W przeciwnym razie murawa od razu pożółknie na skutek wysuszenia korzeni.
To, ile i jak często trzeba podlewać trawnik zależne jest od wielu czynników. Po pierwsze oczywisty wpływ na to ma panująca pogoda, a także „wiek” trawnika. Te nieco młodsze przy silnym wietrze i upałach muszą być podlewane nawet kilka razy dziennie. Wraz z biegiem czasu podlewanie skracamy. Z dwóch czy trzech na dobę do jednego czy dwóch tygodniowo. Pierwszą porcję wody lejmy rankiem, kiedy nie będzie zbyt silnego parowania. Warto zrezygnować z podlewania wieczornego, które sprzyja pojawieniu się różnorodnych infekcji grzybowych. Pilnujmy, aby poziom wody nie był zbyt duży, bowiem wówczas trawa zostaje wyparta w górę. Może także pojawić się charakterystyczny mech jak w lesie.
By optymalnie podlewać trawnik dobrze jest zainwestować w zraszacz i wąż ogrodowy. Dzięki temu nie wylewamy wody wiadrami, ale fundujemy naszym roślinkom perlisty deszczyk. Dla bardziej zaawansowanych ogrodników polecane są nowoczesne modele sterowane przez elektrozawory. Sterownik zespolony jest z czujnikiem wychwytującym poziom wilgotności gleby. Decydując się na ten rodzaj sprzętu, trzeba jednak mieć przygotowanych trochę środków pieniężnych.
Trzecią kwestią, na którą również powinniśmy zwrócić uwagę jest stałe nawożenie, jakie powinno iść w parze z częstym koszeniem. Umożliwia to dostarczenie naszemu trawnikowi właściwych makroelementów typu pobudzający do wzrostu azot, normujący gospodarkę wodną potas oraz stymulujący rozwój korzeni fosfor. Zanim zakupimy dany rodzaj nawozu, dobrze abyśmy poczytali skład widniejący na opakowaniach. Nabyty produkt rozprowadzać trzeba równomiernie. Nie sypmy w jedno miejsce za dużo, gdyż prowadzi to często do spalenia roślin. Kiedy gleby są mocno zakwaszone, a więc ich pH wynosi mniej niż 6, wymagane jest przeprowadzenie procesu wapniowania. Zabieg ten z wykorzystaniem węglanu wapnia, mączki dolomitowej lub wapna palonego przeprowadza się w sezonie wiosennym oraz jesiennym.
